Z Marabutem 6 miesięcy po obu Amerykach - Marek Żołądek, Michał Apollo

Blisko półroczna wyprawa “The Throne Of The Sun Tiger Energy Expedition 2007” rozpoczęła się na Alasce, gdzie naszym głównym celem był Mount McKinley. Niestety, samo dotarcie do BC na Lodowcu Kalhitna było niemożliwe, nasza mała Cessna nie była w stanie wylądować na lodowcu. Lądowisko pod wpływem wysokiej temperatury było w krytycznym stanie (szczeliny). Zdecydowaliśmy się, więc na zdeponowanie części ekwipunku w bazie „Takleetna Air Taxi” w Talkeetnie (wyjazd w maju 2008), udaliśmy się na wschodnie wybrzeże USA, gdzie odwiedziliśmy m.in. Waszyngton i Nowy Jork.

 
 Następnym etapem były kanadyjskie prowincje Alberta oraz British Columbia. Nasz pobyt rozpoczęliśmy w Calgary, gdzie po załadowaniu bagaży do wypożyczonego samochodu, udaliśmy się do parków narodowych Banff i Jasper. W rejonie Columbia Icefield wyszliśmy na Mount Athabasca 3491m n.p.m. droga przez North Glacier. Na szczycie, mino słonecznego nieba, panował huraganowy wiatr i temperatura ok. -25 stopni C. Powspinaliśmy się również na Lodowcu Athabaska, w obrębie, którego prowadziliśmy badania z zakresu glacjologii. Przemierzając blisko 4000 km odwiedziliśmy Dawson Creek, miasto, w którym rozpoczyna się Alaska Highway. Nastepnie przez Fort St. John, Whistler i Squamish udaliśmy się na Wyspę Vancouver.

Kanadyjska przygoda zakończyła się w stolicy British Columbii, Vancouver skąd udaliśmy się do San Francisco, gdzie po odebraniu na lotnisku samochodu udaliśmy się do Parków Narodowych Yosemite, Great Sequoia, Death Valley, Grand Canyon, Meteor Crater w Arizonie oraz pełen boulderowych głazów Park Joshua Tree.
Kontynent północnoamerykański opuścilismy w „Mieście Aniołów”. Po 11-sto godzinnym locie znaleźliśmy się w Santiago de Chile. Kilka dni spędzilismy nad Oceanem Spokojnym w miejscowości Vina del Mar i wpisanego do dziedzictwa UNESCO Valparaiso, miło spędzając czas w małych knajpkach i zbierając siły do następnego celu. Po załatwieniu permitu w Mendozie udaliśmy się do Parku Narodowego Aconcagua. Na najwyższym szczycie Ameryki Południowej (6962 m n.p.m.) stanęliśmy 29 listopada 2007, akcje górską utrudniał silny wiatr występujący w partiach szczytowych, który sprawiał, iż, odczuwalna temperatura wynosiła  ok. -30, -40 stopni Celciusza. Podczas pobytu nie korzystaliśmy z pomocy mułów ani tragarzy.
 
„Tierra del Fuego” (Ziemia Ognista) to kolejny etap naszej podróży, zaczynający się w Punta Arenas. Na pokładzie małej awionetki, przez Cieśnine Magellana dotarliśmy do chilijskiej stolicy Ziemi Ognistej miasta Porvenir, gdzie zaczyna się „Koniec Świata”. W Punta Arenas znajduje się również biuro Network Adventure oferujące loty do BC Mount Vinson, w którym załatwiliśmy pierwsze formalności.
Następnie przez Santiago i Los Angeles wróciliśmy do Krakowa, kończąc wyprawę „Tron Słońca Tiger Energy 2007”, po przemierzeniu 70 000 km samolotem i 15 000 drogami lądowymi.

Apollo Michał, Żołądek Marek

Uczestnicy używali namiotów K2 Expedition i Axum

Namiot K2 Expedition

namiot Axum
 
POBIERZ KATALOG